Jest to wówczas chwila, w której należy zastanowić się, co może powodować te uczucia i zachęcać dziecko do rozmowy o emocjach, szczególnie tych dla dziecka trudnych. Bibliografia: Aron E.,(2017) Wysoko wrażliwe dziecko; Aron E., (2017) Wysoko wrażliwi – jak funkcjonować w świecie, który nas przytłacza
Wysoko Wrażliwe Dzieci posiadają cztery szczególne cechy temperamentu, wynikające ze specyficznego działania ich układu nerwowego. Wysoka wrażliwość jest najprawdopodobniej dziedziczona, dlatego jeśli Twoje dziecko jest wrażliwcem, być może i Ty należysz do tych 15-20% osób o wyjątkowej wrażliwości.
Cechy dzieci wysoko wrażliwych. Wysoka wrażliwość, która dotyczy również dorosłych ludzi, obejmuje 4 cechy. Aby mówić o wysokiej wrażliwości, wszystkie powinny być obecne u dziecka. 1. Głębokie przetwarzanie – dziecko jest bardziej świadome tego, co się dzieje, zarówno wewnątrz jego ciała, jaki na zewnątrz (w otoczeniu).
WRAŻLIWA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o WRAŻLIWA; Dziecko wysoko wrażliwe wyróżniają dwie kluczowe cechy. Wielu rodziców je ignoruje
Każde wysoko wrażliwe dziecko będzie jednak charakteryzować się większą skłonnością do refleksyjności. Uleganie przestymulowaniu; Jesteśmy w domu! To właśnie z przestymulowaniem kojarzone są dzieci nadwrażliwe. Bywa to mylące, gdyż w dzisiejszym świecie, szczególnie w środowisku miejskim, o nadmiar bodźców łatwo.
Wysoko wrażliwe dziecko potrzebuje dokładnie tego samego, co dziecko z zespołem Aspergera czy ADHD – naszej akceptującej obecności. Znajdowanie wytłumaczenia dla różnych naszych zachowań, cech, sposobów działania, przynosi nam ulgę. Jednak chcę pamiętać, by nie zamknąć się na postrzeganie siebie czy innych ludzi przez tylko jeden pryzmat. To nie służy nikomu. Dlatego dla
. Osoba wysoce wrażliwa doświadcza świata inaczej niż inni. Ze względu na biologiczne różnice, z którymi się urodziła, jest bardziej świadoma pewnych odmienności, a także głęboko przetwarza informacje. Jak wspierać taką osobę, jeśli znajduje się w grupie dzieci o innym stopniu wrażliwości? Czy można ułatwić jej funkcjonowanie, by jej rozwój przebiegał prawidłowo? Kim jest osoba wysoko wrażliwa? Wysoko wrażliwa osoba (WWO) to termin stworzony do określenia grupy ludzi, których mózgi bardzo głęboko przetwarzają wszystkie informacje, w tym emocje, myśli i bodźce sensoryczne. To sprawia, że są bardziej wrażliwi, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, w porównaniu z innymi ludźmi. Osoba wysoko wrażliwa posiada cechę temperamentu, którą profesjonalnie określa się wrażliwością przetwarzania sensorycznego. Cecha ta opisuje zarówno pozytywne, jak i negatywne, międzyludzkie różnice we wrażliwości na środowisko. POLECAMY Samo pojęcie wysoko wrażliwej osoby zostało wprowadzone przez dr Elaine Aron (psycholożkę i autorkę książki Wysoko wrażliwi, wydanej w 1996 r.). Dzięki sukcesowi tej publikacji zostało ono spopularyzowane i coraz częściej używane jest przez osoby interesujące się własnym rozwojem. Warto pamiętać, że wysoka wrażliwość to cecha osobowości, a nie zaburzenie czy też choroba. Samo pojęcie nie jest jeszcze naukowo do końca określone. Według dr Elaine Aron szacuje się, że ok. 20% populacji rodzi się z wyższą wrażliwością na przetwarzanie sensoryczne. Oznacza to, że układ nerwowy takich osób przetwarza informacje bardziej szczegółowo, niż to występuje u innych. Tak dokładne przetwarzanie, mimo swoich plusów, może prowadzić do nadmiernej stymulacji. Wysoko wrażliwe dziecko Jest bardzo prawdopodobne, że w każdej grupie znajduje się kilka wysoko wrażliwych dzieci. Wysoka wrażliwość wiąże się zarówno z pozytywnymi cechami, jak i tymi, które mogą utrudniać ogólne funkcjonowanie. Dla części wysoko wrażliwych dzieci problemem jest ich wysoka wrażliwość na hałas, zwykle nieodłącznie związanym z przebywaniem w tłumie dzieci. Także zdobywanie pewnych umiejętności społecznych zajmuje im trochę więcej czasu, co może skutkować przypisaniem im „łatki” nieśmiałych i wycofanych. Wiele wysoko wrażliwych osób reaguje emocjonalnie na wszelkie niesprawiedliwości, a także z trudnością dostosowuje się do zmian i bycia „pod presją”. Poprzez swoje przeczulenie na wszelkie bodźce, łatwo czują się przytłoczeni własnymi emocjami. Zrozumienie WWO może obudzić wrażliwość u innych osób, przebywających razem z nimi. Szkolenia nauczycieli na temat osób bardzo wrażliwych prawie jednak nie występują. Z pewnością jest to obszar, który wymaga większej uwagi systemu edukacji. Nieznajomość potrzeb i funkcjonowania WWO może prowadzić do niepotrzebnego etykietowania, czego można by łatwo uniknąć, gdyby nauczyciele stali się bardziej świadomi tego problemu i zaczęli stosować skuteczne strategie na swoich zajęciach. Wielu z nauczycieli wskazuje, że wiedzieli, że niektórzy z ich uczniów są bardziej wrażliwi, ale nie byli w pełni zaznajomieni z pojęciem osób wysoko wrażliwych. Zapytani o to, jak dbają o swoich wrażliwych uczniów, często odpowiadali, że zwykle próbują bardziej zaangażować ich w zadania lub zadawać im otwarte pytania, jednak bez świadomości, czy to naprawdę jest najlepsze wsparcie. Niektórzy wspominają także, że brakuje dostępnych zasobów, a uczniowie, którzy gorzej radzą sobie z nauką, a także ci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnościami, są zwykle postrzegani priorytetowo. Nauczycielom trudno było określić, jak zapewnić wysoko wrażliwym uczniom prawidłowe warunki rozwoju. Jest to kluczowy problem, gdyż w sytuacji, kiedy bardzo wrażliwi uczniowie znajdują się w sprzyjającym środowisku, osiągają lepsze oceny i wyższy poziom umiejętności społecznych (Baryła-Matejczuk, 2020). Znaki szczególne bardzo wrażliwych dzieci Dziecko wysoko wrażliwe może powoli odpowiadać na pytania, a także odpowiadać nietypową konstrukcją zdania. Bardzo łatwo nadmiernie się stymuluje i nie radzi sobie dobrze z terminowością lub presją czasu. Zdarza się też, że reaguje emocjonalnie i z trudnością przyjmuje krytykę. Warto, by nauczyciele uświadomili sobie te różnice na początku drogi edukacyjnej tych dzieci i zrozumieli, że dostrzeżenie tych znaków może pomóc w rozpoczęciu procesu ich identyfikacji. Częścią tego procesu powinno być również ostrożne określanie dzieci jako „nadwrażliwych” lub „zbyt delikatnych”, aby ich nie etykietować na starcie. Może to dotyczyć zwłaszcza chłopców, dla których bycie wrażliwym w społeczeństwach, w których oczekuje się, że mężczyźni będą twardzi i silni, jest bardzo trudne. Używanie negatywnych określeń przy nazywaniu zachowań, które odbiegają od tych rzekomych norm, może być szkodliwe dla ich rozwoju. Najważniejszym zadaniem w kontekście pracy z dziećmi wysoko wrażliwymi jest zapewnienie nauczycielom dostępu do zasobów i zwiększenie świadomości tego problemu – co z kolei może mieć duży wpływ na jakość nauczania i uczenia się. Dziecko wysoce wrażliwe jako wyzwanie dla edukacji Temat wrażliwości w literaturze psychologicznej opisywany jest na różne sposoby. Psychologia rozwojowa kładzie nacisk na wrażliwość dziecka przede wszystkim jako gotowość lub podatność na określone wpływy, których celem jest rozwinięcie pewnych funkcji lub doskonalenie pewnych umiejętności. W tym przypadku wrażliwość opisuje się w odniesieniu do interakcji z otoczeniem, na którą składają się cechy dziecka, zasoby środowiskowe, a także jakość relacji dziecka z otoczeniem (Brzezińska, 2003). Wysoka wrażliwość u dzieci może być odbierana przez rodziców i nauczycieli jako dysfunkcja lub deficyt. Dziecko, którego reakcje w dużej mierze różnią się od reakcji rówieśników, staje się problemem, a rodzice mogą martwić się o jego zdolność do radzenia sobie z rzeczywistością przedszkolną i szkolną. Warto, by wysoka wrażliwość była jednak postrzegana jako indywidualny zasób dziecka i jego potencjał. Niektórzy określają ją jako zaletę, której pojawienie się wymaga zapewnienia odpowiednich warunków podtrzymujących. Zalety i wady, które mogą wiązać się z wysoką wrażliwością Liczne badania wykazały, że sama wysoka wrażliwość nie jest zaburzeniem, jednak w niesprzyjających warunkach może wiązać się z licznymi trudnościami. Dzieci bardzo wrażliwe określane są jako reaktywne, łatwo podatne na stres, nieśmiałe, zahamowane w zachowaniu. Jednak w sprzyjającym środowisku dzieci wysoko wrażliwe radzą sobie lepiej niż ich rówieśnicy: osiągają lepsze stopnie w szkole, mają bardziej konstruktywne postawy moralne, wyższy poziom kompetencji społecznych, wyższy poziom samoregulacji i większe poczucie bezpieczeństwa. Szczególnie ważne jest środowisko, w którym się rozwijają. Wysoka wrażliwość stanowi o ogromnym potencjale i w warunkach wspierających będzie działać na korzyść dziecka, alternatywnie w warunkach szkodliwych zwróci się przeciwko niemu i będzie miało negatywny wpływ na jego funkcjonowanie. Bardzo wrażliwy i reaktywny układ nerwowy może w korzystnych warunkach wspierać rozwój kreatywności, intuicji i nieszablonowego myślenia. W niekorzystnych warunkach może ulec przeciążeniu i prowadzić do dezorganizacji, zmniejszając produktywność dziecka i obniżając jego samoocenę. Strategie ułatwiające pracę z dzieckiem wysoko wrażliwym Wiele metod terapeutycznych i rozwojowych, które polecane są dla dzieci wysoko wrażliwych, może przynieść korzyści także dzieciom nieposiadającym tej cechy. Jest to szczególnie istotna informacja dla nauczycieli pracujących z dużą grupą dzieci, gdy maleją szanse na indywidualne podejście do każdego z dzieci. Techniki medytacyjne i oddechowe doskonale sprawdzą się jako ćwiczenia pomiędzy kolejnymi zadaniami. Zatrzymanie się „w biegu” często jest trudne z uwagi na dużą ilość zadań, jednak umiejętność wyciszenia się i skupienia na chwili „tu i teraz” przyniesie długofalowe korzyści. Edukacja na temat emocji, radzenia sobie z nimi i panowania nad własnym ciałem może być doskonałym punktem rozpoczęcia rozmowy na temat dojrzewania. Współpraca rodzica z nauczycielem Bardzo istotna jest współpraca nauczyciela z rodzicem. Większość bardzo wrażliwych osób dąży do perfekcjonizmu i wiele od siebie oczekuje. Rozmowy na ten temat z dzieckiem, zarówno w przedszkolu czy szkole, jak i w domu, mogą zdjąć część presji narzuconej sobie przez dziecko. Dzieci wysoko wrażliwe preferują nauczanie poprzez bezpośrednie instrukcje indywidualne. Nie lubią występować przed grupą. Rolą nauczyciela jest dostrzeżenie potrzeb dziecka, które dopiero przy prawidłowym wsparciu może osiągnąć szczyt swoich możliwości, zarówno edukacyjnych, jak i społecznych. Dzieci wysoko wrażliwe chętniej będą wykonywać prace grupowe w gronie znanych sobie osób (przyjaciół), niż nieznajomych. Ten aspekt jest dość newralgiczny, gdyż może powodować opór w nauczycielu, by mimo wszystko „popychać” dziecko w kierunku nieznanego. Istotne będą indywidualne podejście i świadomość konsekwencji danych wyborów. Niemniej ważną rolę odgrywają czynniki, do których zwykle nie przywiązuje się szczególnej wagi. Dużo kolorów w wystroju sali i zbyt duża ilość światła mogą wpływać na nadmierne przebodźcowanie i tym samym zmniejszenie zdolności do rozwoju dziecka wysoko wrażliwego. Rodzice dzieci wysoko wrażliwych mogą w szczególny sposób przyczynić się do wsparcia rozwoju swoich dzieci, stając się niejako nauczycielami pedagogów swojego dziecka. Zwykle rodzic ma już określoną wiedzę i świadomość problemów, z jakimi może borykać się jego dziecko z uwagi na jego wysoką wrażliwość. Z racji tego warto, by rodzic uświadamiał nauczyciela, jakie mogą być reakcje dziecka na poszczególne elementy, jak można wesprzeć dziecko, gdy czuje się przytłoczone ilością bodźców. Otwartość nauczyciela i chęć wysłuchania rodzica stanowią tutaj główne czynniki umożliwiające odnalezienie się dziecka w środowisku szkolnym. Jak wspierać wysoko wrażliwe dziecko? Nowe i nieznane sytuacje sprawiają, że WWO czuje się niekomfortowo. Zwykle osoby wysoko wrażliwe preferują powtarzalne, ustrukturyzowane zajęcia, zasady i rytuały. W sytuacjach niejasnych, bez struktury, osoby WWO stają się nerwowe, pełne niepokoju... Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników. Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się. Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych. Załóż bezpłatne konto Zaloguj się
Od paru tygodni piszę ten wpis, a myśl o wysokiej wrażliwości mojego dziecka towarzyszy mi od miesięcy. Chcę napisać więcej o temperamencie, który wydaje się niedoceniany. Wiem o tym, bo sama taki posiadam. Jestem wysoko wrażliwą osobą, która ma wysoko wrażliwe dziecko. I jak mi jest z tym? Nie będę ukrywać, że bardzo różnie. NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, ŻE Z TOBĄ JEST COŚ NIE TAK Jak byłam młodsza wstydziłam się swojej wrażliwości. Od zawsze czułam bardziej, widziałam więcej, przeżywałam intensywniej. Nie zawsze miałam na to przestrzeń i wiele z moich doświadczeń sprawiło, że zamykałam się w sobie. Wstydziłam się swoich reakcji i emocji. W różnych sytuacjach słyszałam słowa: „przesadzasz”, „jesteś przewrażliwiona”, „nic takiego się nie stało”, a w moim odczuciu było zupełnie inaczej. Nie wiedziałam jednak jak zaufać temu, co czuję. Bo nikt nie mówił, że wysoka wrażliwość to coś normalnego, akceptowanego. Raczej widziano tę cechę w kategorii inności. Długo nie widziałam wartości w tym przeżywaniu. Czułam się dziwna. Zastanawiałam się, co ze mną jest nie tak. W duchu przeklinałam swoje podejście do życia, aż do czasu, gdy znalazłam ujście swojej wrażliwości. WYSOKO WRAŻLIWE DZIECKO STAJE SIĘ WYSOKO WRAŻLIWYM DOROSŁYM W poszukiwaniu swojej drogi jako psycholożki, autorki bloga i fotografki zaczęłam doceniać siebie bardziej. Wiem, że nie lubię zatłoczonych miejsc, że wolę kontakt jeden na jeden niż spotkanie w większej grupie. Lubię analizować ludzkie zachowania i zamiast oceniać, szukać głębiej. Wiem, co mi służy, a co powoduje, że czuję się przeciążona, więc nauczyłam się żyć po swojemu. Każda sesja fotograficzna, którą wykonuje sprawia, że dosięgam głębszych emocji, wyciągam je na wierzch. Buduję relację z osobami, które stają przed moim obiektywem. Otwieram się na nich, pokazuję to, w jaki sposób patrzę na świat i czuję, że ta wrażliwość przyciąga. Kosztuje mnie to dużo energii, ale daje mi wielką satysfakcję. Bez wrażliwości nie osiągnęłabym wiele w tej dziedzinie, ale dojście do tego momentu zajęło mi wiele czasu. Żałuję, że kiedyś nie mówiło się o niej więcej, być może pod pewnymi względami byłoby mi teraz łatwiej. WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ TO NIE WADA Wysoko wrażliwe osoby stanowią około 15-20% populacji. Cecha ta nie może być wadą. Ewolucja by nie pozwoliła na to, by tak duży odsetek ludności był wrażliwy, gdyby nie miało to czemuś służyć. Osoby wysoko wrażliwe są często bardzo analityczne, łatwiej zauważają zagrożenia, podejmują szereg działań, zanim podejmą decyzję. Czasem widzą więcej, czasem stoją na straży bezpieczeństwa, a czasem z wielką empatią i kreatywnością potrafią podejść do jakiegoś tematu. Takie osoby są światu potrzebne, teraz to wiem. Wysoka wrażliwość ma podłoże genetyczne i jeśli zauważymy, że mamy wysoko wrażliwe dzieci i potraktujemy tę cechę w kategorii „moje dziecko tak po prostu ma”, a nie że „z moim dzieckiem jest coś nie tak”, to jest szansa, że zaakceptujemy je takim, jakie jest i nie będziemy szukać przyczyn w nieprawidłowym ich rozwoju, a towarzyszenie im będzie bardziej świadome. Wysoko wrażliwe dzieci, które dorastają w optymalnych warunkach, radzą sobie w życiu równie dobrze lub nawet lepiej niż osoby mniej wrażliwe. Skąd o tym wiem? Po przeczytaniu książki „Wysoko wrażliwe dziecko” Elain Aron, która otworzyła mi oczy i pozwoliła zaakceptować wiele aspektów mojej osobowości i charakteru mojego dziecka. Czytając jej książkę, zwłaszcza pierwszą część, czułam, że moje ciało się rozluźnia. Podejście do wrażliwości jako czegoś niezwykle interesującego i akceptowanego w społeczeństwie to coś, czego mi brakowało. Wrażliwe dzieci często oceniane są jako te grymaśne, nieśmiałe lub bojaźliwe. Szybko się denerwują, złoszczą lub wycofują i gasną. Mogą bać się nowych sytuacji albo obcych ludzi. Mogą być introwertykami, ale nie muszą. Czasem mamy wrażenie, że tylko nasze dziecko tak się zachowuje. Że wszystkie inne się dostosowują i jakoś sobie radzą, ale to nieprawda. To tylko nasze wrażenie. Sama łapię się na tym, że wydaje mi się, że tylko mój syn ma problem z adaptacją. A potem przypominam sobie, że co piąte dziecko wykazuje cechę wysokiej wrażliwości i być może u innych dzieci objawia się ona trochę inaczej. Jedno wiem na pewno, pamiętajmy, że wysoka wrażliwość to cecha, która w dorosłym życiu może przynieść wiele dobrego (sama jestem tego przykładem!), więc zaakceptujmy ją także u dzieci. Otaczajmy się osobami, które rozumieją tę cechę i które mają podobny temperament. Najgorsze co może być, to poczuć się osamotnionym. A nie jesteśmy w tym sami. Jest nas więcej. Nasz syn ma wysoko wrażliwych rodziców, więc można było się spodziewać, że on też tę cechę będzie posiadał. Nie sądziłam jednak, że będę przeglądać się w nim jak w lustrze i uczyć od niego akceptacji. Trudna to nauka dla każdego rodzica, ale bycie wysoko wrażliwym i jednocześnie bycie mamą lub tatą jest wyjątkowo wyczerpujące i mocno przeciążające – ze względu na ciągłe analizowanie, szukanie relacji między przetwarzanymi zachowaniami, rozważanie wszystkich opcji przed podjęciem jakichkolwiek decyzji, łatwe przestymulowanie, gdy wokół dzieje się zbyt dużo, emocjonalne reagowanie i rejestrowanie niuansów, które innym umykają. Wszystkie te aspekty dotyczą wysokiej wrażliwości. Jako dorosła osoba mogę powiedzieć, że lubię tę wrażliwość w sobie, bo pozwala mi się rozwijać jako człowiek i jako rodzic i chciałabym tego samego dla syna. wysoko wrażliwi aron Elain Aron przekonuje, że wysoka wrażliwość to wyjątkowy dar, który wymaga zaakceptowania i uszanowania, a nie ograniczenie, które trzeba wyeliminować. Wrażliwe dzieci potrzebują metody małych kroków w otoczeniu bliskiej osoby, która im towarzyszy i szanuje ich potrzeby. Dla mnie jako wrażliwego rodzica takie towarzyszenie często jest wyczerpujące i wymaga zadbania o siebie, by móc przekazać swój spokój synowi. Presja i napięcie nikomu nie służą, a w stresujących sytuacjach łatwo o eskalację, więc im lepiej się przygotujemy do nich, tym łatwiej jest przez to przejść. Macierzyństwo bez lukru JAK WESPRZEĆ WYSOKO WRAŻLIWE DZIECKO? Chciałabym, aby moje dziecko wyrosło na pewnego siebie, empatycznego człowieka, który potrafi sobie radzić z wyzwaniami. W jaki sposób to zrobić? Zaakceptować, że dziecko tak ma. Że potrzebuje czasu, by wejść w kontakt z obcymi, że przeszkadzają mu rzeczy, które innym wydają się błahe, że nie chce robić tego, co reszta, że nie lubi zatłoczonych miejsc, że denerwuje się, gdy słyszy nieznany hałas. Czasem takie zachowania wynikają z danego momentu rozwoju dziecka, ale osoby, które są wrażliwe lub mają wrażliwe dzieci, wiedzą, że to nie jest etap – tylko stała. Nie jest to łatwe, ale akceptacja sprawia, ze patrzymy na dziecko szerzej. Dać sobie przestrzeń i czas. Skoro wiemy, że nasze dziecko może mieć problem z adaptacją do nowej sytuacji, zacznijmy przygotowania z dużym zapasem. Rozmawiajmy, opowiadajmy co się będzie działo. Zapewniajmy, że jesteśmy w tym razem i dopóki dziecko nie poczuje się gotowe, nie rzucajmy go na głęboką wodę. To je może zniechęcić na bardzo długo. Nie oszukiwać dzieci. Mówmy im prawdę, używając odpowiednich słów dostosowanych do wieku. Rozczarowanie na twarzy dziecka, które zdało sobie sprawę, że rodzice je oszukał to jest zawsze smutny widok. Mam wrażenie, że wrażliwe dzieci wyjątkowo zapamiętują takie trudne sytuacje. Nie zmuszać. Zmuszanie do różnych rzeczy (do jedzenia, do mycia zębów.. itp.) to temat rzeka. Czasem rodzice muszą zrobić coś wbrew dziecku, zwłaszcza w sytuacji, gdy chodzi o jego zdrowie lub bezpieczeństwo, ale starajmy się nie przekraczać granic, które powodują, że dziecko czuje bezbronne i zaatakowane. To my jesteśmy od pokazywania mu swoich granic i dbania o nie z poszanowaniem każdego członka rodziny. Zachować spokój. To trudne, gdy emocje dziecka rezonują z naszymi emocjami, ale to my jesteśmy dorośli i to do nas należy zapanowanie nad sytuacją. Mamy różne strategie, które pomogą nam podejść do stresujących spraw bardziej spokojnie. Możemy wziąć kilka głębokich wdechów, wyjść na chwilę z pokoju,a gdy wrócimy zacząć mówić łagodnym głosem. Możemy przytulić zaniepokojone dziecko i powiedzieć mu, że jest bezpieczne, bo jesteśmy tu z nim. Ważne jest, by faktycznie czuć wewnętrzny spokój, że poradzimy sobie z tym, co się dzieje. Pozwolić dziecku na przeżycie każdej emocji. Złość jest trudniejsza do akceptacji niż smutek, ale jest równie ważna. Tak samo jak gniew czy rozczarowanie. Nie oceniajmy ich negatywnie, bo nie ma złych emocji. Każda z nich ma duże znaczenie i pozwólmy im przetoczyć się przez ciało i umysł dziecka, towarzysząc mu obok, nazywając to co może czuć, by w przyszłości łatwiej było mu ją zidentyfikować. Ograniczać niepotrzebne przestymulowanie. Jeśli wiemy, że nasze dziecko nie lubi być w zatłoczonych i hałaśliwych miejscach, takich jak np. galerie handlowe, to go po prostu tam nie zabierajmy. Sprawdzajmy co jakiś czas, czy coś się zmieniło, ale wycofujmy się, jeśli czujemy, że dziecko nie jest gotowe na takie doświadczenia, które angażują układ nerwowy na wielu poziomach. Szukać rozwiązań przez zabawę. Rodzicielstwo przez zabawę to koncepcja budowania relacji w rodzinie autorstwa Lawrence’a Cohena. Odsyłam Was do świetnej książki tego autora, w której przekonuje rodziców, że podczas zabawy można znacząco wspierać poczucie wartości dziecka i wyciągać dużo dobrego. Dbania o siebie. Bez tego ani rusz. Z pustego i Salomon nie naleje, więc bądźmy rodzicami, którzy potrafią o siebie zadbać, chociaż w minimalnym stopniu. By frustracja i złość, które pojawiają się kilkanaście razy dziennie – miały gdzieś ujście. ROZKWIT WRAŻLIWOŚCI Wiem, że te wszystkie informacje są trudne do wprowadzenia w życie, gdy jesteśmy przeciążone i zmęczone. Sytuacje w prawdziwym życiu są również bardziej skomplikowane, ale być może uda Wam się spojrzeć na wysoką wrażliwość jako coś niezwykle interesującego, choć na pewno trudnego do oswojenia. Towarzyszenie wysoko wrażliwym dzieciom jest trudne. Wiem też, ile energii potrzeba, by poczuć się dobrze z wysoką wrażliwością. Ale jeśli uda nam się zaopiekować tym kawałkiem siebie lub dziecka, to zobaczymy pełen rozkwit. Tego Wam i sobie życzę. A jeśli widzimy wokół siebie wysoko wrażliwe dziecko, to nie oceniajmy go pochopnie, tylko pozwólmy mu i jego rodzicom funkcjonować w taki sposób, jaki jest dla nich ważny. Jeśli również jesteście wysoko wrażliwymi rodzicami i ten Wpis okazał się dla was pomocny, koniecznie dajcie znać!
Wysoka wrażliwość twojego dziecka to nie słabość. To zasób. Przekonaj się, jak możesz wesprzeć swoje dziecko, by nauczyło się z niego korzystać. Czym jest wysoka wrażliwość? Wysoka wrażliwość to cecha dziedziczna, z którą rodzi się w każdym pokoleniu ok. 15–20% populacji. Dlaczego aż tyle? Bo jesteśmy potrzebni grupie! Jako osoby wysoko wrażliwe – zarówno dorośli, jak i dzieci – mamy zdolność skanowania otoczenia pod kątem zagrożeń i wychwytywania naprawdę subtelnych sygnałów. Te cechy sprawdzały się bardzo dobrze przez tysiące lat funkcjonowania człowieka w społecznościach plemiennych. Co prawda nasze obecne warunki życia się zmieniły, ale fizjologia pozostała taka sama. Jakie są cechy wysokiej wrażliwości? Wysoka wrażliwość to zestaw specyficznych cech. Należą do nich: GŁĘBOKIE PRZETWARZANIE BODŹCÓWTa cecha sprawia, że dzieci wysoko wrażliwe (WWD) sprawiają wrażenie wolniejszych. Może być też mylona z lękliwością lub nieśmiałością. Nie daj się na to złapać! One nie przetwarzają wolniej, one analizują głębiej! ŁATWE PRZECIĄŻENIEWWD szybciej niż inne czują się przeciążone nowymi sytuacjami, gwałtowniej reagują i wolniej wracają do równowagi. Dzieje się tak dlatego, że wszystko traktujemy jako tak samo ważne. Warto stworzyć takim dzieciom przestrzeń na spokojne wygaszenie emocji. EMPATIAOsoby wysoko wrażliwe wchodzą w głębsze relacje i potrafią wczuwać się w emocje. WRAŻLIWOŚĆ NA BRAK AUTENTYCZNOŚCIMy, osoby wysoko wrażliwe, wyczuwamy go od razu! I uciekamy, gdzie pieprz rośnie. NIEKIEDY WWD IDZIE W PARZE Z NADWRAŻLIWOŚCIĄ SENSORYCZNĄDzieciom na przykład przeszkadzają metki przy ubraniu albo nie chcą nosić wełnianych swetrów, są wrażliwe na zapachy. Nie jest to reguła, ale często tak bywa. Wysoka wrażliwość a introwersja Z wysoką wrażliwością, która jest cechą genetyczną, łączy się (i czasem jest błędnie utożsamiany) pewien typ temperamentu: introwersja. Badania pokazują, że nie ma między nimi znaku równości (podobnie jak nie ma znaku równości pomiędzy wysoką wrażliwością a High Need Baby – owszem, może się zdarzyć, że z HNB wyrośnie WWD, ale nie musi tak być). Mówi się, że 70% osób wysoko wrażliwych (dzieci i dorosłych) to introwertycy. Reszta wykazuje cechy ekstrawertyczne. Co ciekawe, w społeczeństwie te wielkości są odwrócone: zaledwie 30% ludzi to introwertycy, podczas gdy reszta jest ekstrawertyczna. WWD w domu Przyjęło się uważać, zwłaszcza w szkole, że wysoka wrażliwość to cecha, z którą wszyscy – dziecko, rodzice, nauczyciele – muszą sobie jakoś radzić . Zachęcam do innego spojrzenia. Dobrze zaopiekowana wrażliwość staje się zasobem Tylko jak zadbać o tę wysoką wrażliwość u swojego dziecka? Jak ją zaopiekować? Proponuję przeformułować to pytanie na: Czego moje wysoko wrażliwe dziecko potrzebuje? Niemowlęta będą potrzebowały noszenia, tulenia, kołysania. Na tym etapie takie wsparcie dziecka poprzez ciało całkowicie wystarcza. Warto zaufać dziecku w kwestii jego potrzeb, bo dzieci, nawet te maleńkie, są ich bardzo świadome. Są kompetentne w dziedzinie własnych potrzeb. Jasno dadzą do zrozumienia, że wolą chustę niż wózek albo że najlepiej się czują, śpiąc z wami w łóżku. Starsze dzieci potrafią już komunikować, co im pomaga, a co nie. Regulacja z poziomu ciała, bliskość jest dla nich nadal szalenie ważna, ale przedszkolaki i dzieci w wieku szkolnym potrafią też szukać źródła komfortu w zabawie, w przytulnym pokoju, gdzie mogą się wyciszyć, w ruchu na świeżym powietrzu. Co dziecko, to inny regulator. Zasoby Jakie są zasoby wysokiej wrażliwości? Na które cechy dziecka warto zwrócić uwagę i je rozwijać? ZDOLNOŚĆ DOSTRZEGANIA I UNIKANIA BŁĘDÓWSUMIENNOŚĆ I DROBIAZGOWOŚĆUMIEJĘTNOŚĆ GŁĘBOKIEJ KONCENTRACJIUMIEJĘTNOŚĆ WYKONYWANIA ZADAŃ PRECYZYJNYCH ALBOWYMAGAJĄCYCH CZUJNOŚCIZDOLNOŚĆ DO PRZETWARZANIA WIADOMOŚCI NA GŁĘBSZYM POZIOMIEŁATWOŚĆ WCHODZENIA NA METAPOZIOM, CZYLI MYŚLENIE O MYŚLENIU,CO POZWALA ODNALEŹĆ LUKI W ROZUMOWANIU ALBO BŁĘDY LOGICZNEZDOLNOŚĆ DO UCZENIA SIĘ RZECZY MIMOCHODEM, NP. JĘZYKÓWUMIEJĘTNOŚĆ ZASTYGANIA W BEZRUCHUPRAWOPÓŁKULOWOŚĆ, CZYLI MYŚLENIE NIELINIOWE, KREATYWNOŚĆ Dziecko może rozwijać się i korzystać z tych zasobów, jeśli zapewnimy mu warunki, w których może się swobodnie regulować. Niestety, z tym bywa różnie. WWD w szkole Niekiedy te regulatory, z których dziecko może swobodnie korzystać w domu, są nieosiągalne w szkole. Nie każdy nauczyciel będzie akceptował potrzebę posiedzenia na przerwie w klasie zamiast z rówieśnikami na korytarzu, a niektóre WWD bardzo ciężko znoszą szkolny hałas. Osoby wysoko wrażliwe potrzebują nieraz więcej czasu i przestrzeni na wyciszenie. © dariazu W szkołach demokratycznych lub Montessori bierze się pod uwagę te indywidualne potrzeby uczniów. Nauczyciele są przygotowani, także merytorycznie, aby wspierać WWD w regulacji emocji i powrocie do równowagi po przebytym stresie. Dzieci mogą się rozwijać we własnym tempie, pod mądrym przewodnictwem dorosłych. Nie rywalizują, nie odczuwają silnej presji. Nie w każdej szkole podążanie za potrzebami dziecka będzie możliwe. Jeśli podczas spokojnej rozmowy z dyrektorem lub nauczycielami pada znamienne Nie możemy się skupić na jednym dziecku, Nie da się – to powinna być wskazówka, aby poszukać innej placówki lub rozważyć edukację domową. I znów w domu Decydując się na edukację domową, można sobie pozwolić na pełnoetatowe wsparcie wspaniałych cech dziecka, takich jak kreatywność, pomysłowość, elokwencja, empatia, refleksyjność. Mamy możliwość dopasować techniki i metody do rzeczywistych potrzeb oraz – co w przypadku wysokiej wrażliwości jest szczególnie ważne – do podążania za dzieckiem. Warto też skontaktować się ze specjalistą: psychologiem dziecięcym lub terapeutą integracji sensorycznej. Nie tyle w celu uzyskania diagnozy, co podpowiedzi, w jaki sposób najlepiej wykorzystać potencjał WWD. Teraz jest już w Polsce coraz więcej specjalistów zajmujących się wysoką wrażliwością, którzy niejednokrotnie sami są wysoko wrażliwi. Ten akurat fakt może pomóc dziecku w złapaniu kontaktu z takim dorosłym, co nie udałoby się w przypadku nauczyciela (lub jakiegokolwiek innego dorosłego), który nie byłby autentyczny. Specjalista może poza tym wesprzeć rodzica w komunikacji dom-szkoła (jeśli rodzina wybierze naukę w placówce). Dom jest tym miejscem, w którym dziecko czuje się bezpiecznie. Jeśli wchodzi w interakcję z innymi dziećmi – a jest to niezbędny element naszego rozwoju społecznego – to we własnym domu lub na własnym podwórku robi to na własnych zasadach. Opowiem to na moim przykładzie, bo sama jestem WWO. W szkole byłam wycofana, bardzo dużo czytałam, czym zyskałam sobie status kujonki. W kontaktach rodzinnych byłam nieśmiała. Zaś na własnym podwórku byłam hersztem bandy dzieciaków z sąsiedztwa. I to dało mi niezbędne społeczne szlify. Ogromnym atutem edukacji domowej dla WWD jest to, że dziecko przebywa w relacjach, w których jest widziane w całości (Anita Janeczek-Romanowska, Dzieci wysoko wrażliwe , „Dzieci” magazyn nr 1 (12)/2020 ). Polega to na tym, że nie traktujemy wrażliwości dziecka jako kłody na drodze, ale stanowi ona po prostu jedną z jego cech, którą – jako rodzice – akceptujemy. Rodzic jako źródło Warto pamiętać, że źródłem regulacji emocji WWD jest dobrze wyregulowany dorosły. Ponieważ wysoka wrażliwość jest cechą dziedziczną, często jest tak, że WWD ma rodzica (albo dwoje!), który jest WWO (osobą wysoko wrażliwą). W takiej sytuacji tym bardziej trzeba dbać o siebie, by stanowić dla swojego dziecka potrzebne mu wsparcie. To bywa trudne, bo WWD, zwłaszcza te młodsze, często regulują swoje napięcia poprzez ciało: a zatem krzyczą, płaczą, biegają po domu. No i w dodatku ich superczułki od razu wyczuwają zmęczenie czy rozregulowanie mamy lub taty. W dbaniu o siebie nie chodzi o wyjazd do spa raz na pół roku. Chodzi raczej o odejmowanie pewnych elementów, a nie o dodawanie obowiązku regeneracji do wypełnionego po brzegi kalendarza. Regulacja własnych, dorosłych emocji to takie małe rzeczy: picie wystarczającej ilości wody, ruch, dbanie o swoje poczucie bezpieczeństwa, zorientowanie na własne potrzeby oraz ich zaspokajanie, opłakanie swojego zmęczenia, procesowanie emocji… Na przykład: jeśli komuś przeszkadza hałas, warto rozważyć zakup słuchawek wyciszających i spróbować tak odcinać się od bodźców, aby dać sobie przestrzeń na powrót do równowagi. Trzeba pamiętać, że każdy człowiek wchodzi w cykl aktywności w zależności od stopnia pobudzenia: kiedy jestem wypoczęta, mogę zająć się pracą, po której potrzebuję odpocząć (np. przeciągnąć się), by znów wziąć się do pracy. Osoby wysoko wrażliwe wchodzą w identyczne cykle, z tą różnicą, że niekiedy potrzebujemy dłuższej lub bardziej intensywnej regeneracji. W edukacji domowej dzieci nie muszą czekać na odgórnie ustaloną przerwę. Mogą regulować swój stopień pobudzenia w zależności od potrzeb. To pozwala im unikać wchodzenia w stres. Tak rozumiany stres ma miejsce wtedy, gdy wchodzimy na wysoki stopień pobudzenia, choć mamy potrzebę regeneracji. A wiadomo, że w stresie niczego się nie uczymy. Ani my, ani nasze dzieci. Na koniec Z wysoko wrażliwych dzieci wyrastają najczęściej wysoko wrażliwi dorośli. I to od naszego wsparcia zależy, jak poradzą sobie ze swoimi niezwykłymi cechami w dorosłym życiu.
Dzieci z wysoką wrażliwością nie wpisują się w jeden kanon. Ich układ nerwowy jest bardzo czuły i szybko reaguje na bodźce. Konsekwencje tych reakcji mogą być zarówno pozytywne, jak i wiemy na temat WWD?„Osoby wysoko wrażliwe intensywnie przetwarzają bodźce. Ich układ nerwowy zdolny jest do głębokiej analizy, dostrzega subtelności, ale też łatwo ulega przestymulowaniu. Ten stan rzeczy to klucz do wielu talentów, ale także spore wyzwanie” – komentuje Małgorzata Pawlińska, psycholożka i trenerka odporności wrażliwość jest cechą dziedziczną, z którą rodzi się w każdym pokoleniu ok. 15–20% populacji. Zjawisko to w równym stopniu dotyczy kobiet i mężczyzn. Wysoka wrażliwość charakteryzuje się zestawem specyficznych cech, do których możemy zaliczyć: dogłębną analizę i przeżywanie docierających bodźców, co może być mylone z lękliwością lub nieśmiałością;łatwe przeciążenie – osoby wysoko wrażliwe szybciej niż inne czują się przeciążone nowymi sytuacjami, gwałtowniej reagują i wolniej wracają do równowagi, dlatego warto jest stworzyć im przestrzeń na wygaszenie emocji;empatię, dzięki której potrafią wchodzić w głębsze relacje i mają naturalną zdolność do głębokiego współczucia, chętnie pomagają potrzebującym;wrażliwość na brak autentyczności, którą są w stanie wyczuć od razu;niekiedy WWD idzie w parze z nadwrażliwością sensoryczną, przeszkadzają metki przy ubraniu, nie chcą nosić wełnianych swetrów, są bardzo wrażliwe na zapachy;poważne traktowanie przez nie wszystkiego, z czym się stykają, np. zachowań innych ludzi i docierających do nich informacji;pragnienie być lubianym „za wszelką cenę oraz wbrew wszystkiemu”, zależy im na pozytywnej ocenie i sympatii innych;głębokie przeżywanie sztuki i muzyki;często czują się niepewni i gorsi;trudności z wykonywaniem zadania pod presją zadbać o wysoką wrażliwość?Ważne jest, aby postrzegać wysoką wrażliwość dziecka jako zasób, a nie słabość. Na łamach „Magazynu Kreda” Marta Szperlich-Kosmala, filozofka, pedagożka oraz coach rodzinny, zwraca uwagę na cechy, które szczególnie warto rozwijać. Są to zdolność dostrzegania i unikania błędów, sumienność, umiejętność głębokiej koncentracji i wykonywania zadań precyzyjnych, łatwość wchodzenia na metapoziom, myślenie nieliniowe oraz przejawiające tę cechę są szczególnie wrażliwe na wpływy środowiska. Wysoko wrażliwe dzieci mogą być bardziej narażone na depresję, jeśli dorastają w niesprzyjającym otoczeniu. Aby zapewnić dziecku warunki, w których będzie rozwijało się harmonijnie i mogło wykorzystać cały swój potencjał, otoczenie przede wszystkim powinno zaakceptować jego możliwości biologiczne i dopasować się do nich. Wskazane będzie również zachęcanie dziecka do tego, żeby było śmielsze i aby mniej przejmowało się wszystkim, co je spotyka. Nadmierne przeżywanie może prowadzić do wzrostu poziomu lęku i obniżenia tym, jak wspierać w rozwoju wrażliwe dziecko, mogą przeczytacie Państwo w książce Elaine Aron Wysoko wrażliwe dziecko, a także w artykule profesor Iwony Kabzińskiej oraz na portalu w rzeczywistości szkolnej i domowej”, Kabzińska, „Nadwrażliwi – kulturowi „odmieńcy””, Etnografia Polska 2017, 61, s. Aron “Wysoko Wrażliwe Dziecko”, Wydawnictwo GWP, 2017.
Monika Gniadek pielęgniarstwo i dietetyka 25 stycznia, 2021 Okiem rodzica Gdy urodziłam moje drugie dziecko – syna – byłam przekonana, że będzie łatwiej. Przecież tyle już wiedziałam, przede wszystkim, czego się spodziewać i jaka to rewolucja w domu. Szybko okazało się, że mój syn jest całkiem inny niż córka, a ja, gdy dołączyły się moje poporodowe smutki, totalnie bezradna. Po nastu latach – niestety tak późno – wpadła mi w ręce książka, która wyjaśniła mi wszystko. „Wysoko wrażliwi” Elaine N. Aron uświadomiła mi, że mój syn ( a także ja) jest osobą wysoko wrażliwą. Zrozumiałam też, jak wiele błędów popełniłam nie mając tej wiedzy, gdy mój syn był mały. Autorka książki, psycholog i psychoterapeuta, na podstawie obserwacji i badań definiuje, czym jest cecha nadreaktywności układu nerwowego, występująca u części populacji. Dostajemy ją jako cechę wrodzoną, uwarunkowaną genetycznie. W skrócie osoby takie odbierają bodźce dużo mocniej, stąd ich układ nerwowy łatwo ulega przeciążeniu. Dostrzegają wiele niuansów nie wyczuwanych przez innych, są bardzo empatyczne, ale jednocześnie szybciej wyczerpują się ich zasoby energii. Z wysoką wrażliwością się rodzimy, a niemowlę i małe dziecko z ta cechą może być prawdziwym wyzwaniem dla rodziców. Mój syn miał potrzeby, na które nie umiałam odpowiedzieć i szczerze mówiąc, myślałam, że coś z nim jest nie tak. Popełniłam dużo błędów i wiem, że mając obecną wiedzę, postąpiłabym inaczej w wielu sytuacjach. Jakie zatem może być niemowlę i dziecko wysoko wrażliwe? Moja lista cech jest subiektywna i oparta na własnych doświadczeniach, podobnie jak lista moich rad. Nadwrażliwość sensoryczna – dotyku, słuchu, wzroku, smaku, czyli zmysłów. Mój niemowlak przez kilka pierwszych miesięcy nie spał w dzień dłużej niż 15 minut i bardzo dużo płakał. Od początku dnia, kiedy robiło się widno, nieustannie marudził i nie mógł się uspokoić. Nawet noszony na rękach był niespokojny. Pod koniec dnia trudno było nawet go nakarmić. Po wyjściu na zimowe powietrze zanosił się płaczem i trzeba było wracać do domu. Oczywiście myślałam, że jest chory lub ma kolki, ale lekarz tego nie stwierdzał. Wyciszał się, gdy zapadał zmrok i było cicho, przesypiał noce pod warunkiem bliskiego kontaktu ze mną, a od rana zaczynało się od nowa. Lubił być ciasno otulony, ale gdy podrósł, wiele ubrań go drażniło i nie chciał ich nosić. Przede wszystkim rajstopy, grube swetry i obcisłe rzeczy z metkami wewnętrznymi. Nie lubił wyrazistych w smaku potraw, kwaśnych owoców, gorzkich warzyw czy ostrych wyczerpywanie energii, łatwe przeciążenie nadmiarem bodźców. Jako niemowlę reagował na to ciągłym marudzeniem, jako dziecko starsze szukał sposobów na wyciszenie. Lubił bawić się sam, obserwować dzieci nie uczestnicząc w zabawie. Miał swoje ulubione pluszaki, których dotykanie go zawsze uspokajało, a także ulubioną poduszkę do zasypiania. Nauczył się ssania paluszków, co oczywiście nie jest dobrym nawykiem, ale dla nas było zbawienne – od tej pory potrafił sam wyobraźnia, wyczuwanie emocji innych i odbieranie wielu bodźców niedostrzeganych przez innych. U nas przejawiało się to lękiem przed ciemnością, niechęcią do spania samemu nawet już w wieku szkolnym. Michał miał często koszmary, budził się często i żadne sposoby nie działały na jego lęk przed rozwój psychomotoryczny, późniejsze osiąganie kluczowych etapów tego rozwoju. Mój syn rozwijał się we własnym tempie, wolniej też osiągał gotowość przedszkolną czy szkolną. Teraz wiem, jak trudno było mu sprostać wielu wymaganiom. Dzieci te często nie funkcjonują dobrze w systemie szkolnym, który nie bierze pod uwagę cech indywidualnych uczniów. Jak zatem postępować z dzieckiem wysoko wrażliwym? Będzie to oczywiście zależne od indywidualnych cech dziecka, bo przecież każde jest inne. Moje przemyślenia zebrałam w kilka rad, których udzieliłabym samej sobie kilkanaście lat temu. Podążaj za dzieckiem i jego potrzebami, zamiast kierować się swoimi wyobrażeniami jakie być powinno czy porównywaniem z innymi dziećmi. Nie myśl, że jest dziwne czy chore, jest po prostu indywidualnością. Potrzebna jest przede wszystkim akceptacja, aby można było bez złości czy uczucia zawodu zaspokoić potrzeby dzieckaPilnuj, aby nie docierał do niego nadmiar bodźców oraz by mogło się wyciszyć. Niech nie przebywa w hałasie, ale też nie w zupełnej ciszy. Ograniczaj hałaśliwe zabawki, muzykę, telewizję, odwiedziny. Obserwuj dziecko co je męczy najbardziej, stwarzaj warunki do wyciszenia. Może pomóc noszenie w chuście, które daje poczucie bliskości i ciepła. Ustal stały plan dnia, pory posiłków, spaceru i snu – to bardzo pomaga. Pamiętaj też, że z wiekiem będzie coraz lepiej, bo układ nerwowy do podejmowania aktywności i wyzwań, ale do nich nie zmuszaj. Na wszystko przyjdzie czas, najgorsze jest zawstydzanie dziecka i porównywanie z innymi. Jeśli nie chce czegoś robić, poczekaj, to może się zmienić za kilka tygodni. Chwal swoje dziecko za każdą próbę przełamania lęku i za każde zmuszaj do spania w swoim pokoju, nie karz za przychodzenie do rodziców. Trzeba dać dziecku czas, zmuszanie go powoduje ogromny stres i nie przyspiesza tego procesu. Zapewnij nocne światło, dużo pluszowych przyjaciół czy ukochaną poduszkę. Zachowuj stałe rytuały zasypiania, spokój i bliskość, z czasem problemy ze snem będą coraz opóźnienie edukacji przedszkolnej i szkolnej dziecka. Poradź się specjalisty, który stwierdzi, czy nie będzie ona za dużym wyzwaniem. Trudny początek może na wiele lat zniechęcić dziecko do szkoły, a niepowodzenia mocno podkopują poczucie wartości. Czasem lepiej poczekać aż dziecko osiągnie większą dojrzałość do podjęcia nowego etapu życia. Wysoka wrażliwość jest cechą, która zostaje na całe życie. Takie osoby wnoszą bardzo wiele do życia społecznego i są bardzo potrzebne. Pamiętajmy, że cecha ta nie jest wadą, a ludzie nią obdarzeni często czynią świat lepszym. Każde dziecko zasługuje na podejście zgodnie z maksymą: „Nie jesteś problemem do rozwiązania, ale cudem do odkrycia”.
dziecko wysoko wrażliwe w szkole