Zdjęcie o Przystojny brutalny temperamencika mężczyzna w garniturze, stylowy moda portret w studiu. Obraz złożonej z profesjonalizm, biznesmen, kostium - 124392072 Pobierz najpopularniejsze zdjęcia z kategorii Przystojny Facet na Freepik Za darmo do użytku komercyjnego Wysokiej jakości obrazy Ponad 27 mln zdjęć stockowych Pobierz darmowe zasoby graficzne: Przystojny Facet. 96 000+ wektorów, zdjęć stockowych i PSD. Za darmo do użytku komercyjnego Wysokiej jakości obrazy. #freepik Hugh Jackman, którego filmy są uwielbiane przez wielu, jest żonaty z Deborra-Lee Furness. Ona jest 13 lat starsza od swojego męża, ale to nie przeszkadza, aby para została uznana za jedną z najsilniejszych w Hollywood. Jackman i jego żona mają dwoje adoptowanych dzieci. Son Oscar 17 lat i 12-letnia córka Ava. Chris Cornell, Zarost, Przystojny, Mężczyzna na Komórkę Twoja rozdzielczość Tapety na Komórkę Najlepsze Najnowsze Najczęściej Oglądane Losowe Konto Moim zdaniem szczyt męskiej atrakcyjności w Polsce przypada na wiek 23-27 lat, podczas gdy kobiety mają dużo szersze spektrum atrakcyjności, między 18 a 50 rokiem życia. Mówię o wyglądzie. Zaczynają łysieć, brzuchacieć, nie chce im się ćwiczyć i uważają się nadal za adonisów. . iStockPoważny Przystojny Mężczyzna Patrzący W Lustro I Golący Wąsy - zdjęcia stockowe i więcej obrazów 40-44 lataPobierz to zdjęcie Poważny Przystojny Mężczyzna Patrzący W Lustro I Golący Wąsy teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia 40-44 lata, które można łatwo i szybko #:gm1399708167$9,99iStockIn stockPoważny przystojny mężczyzna patrzący w lustro i golący wąsy – Zdjęcia stockowePoważny przystojny mężczyzna patrzący w lustro i golący wąsy - Zbiór zdjęć royalty-free (40-44 lata)OpisSerious handsome man looking in mirror and shaving his whiskers to look youngerObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:5476 x 3653 piks. (46,36 x 30,93 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:1399708167Data umieszczenia:30 maja 2022Słowa kluczowe40-44 lata Obrazy,40-49 lat Obrazy,50-59 lat Obrazy,Broda Obrazy,Ciąć Obrazy,Cięcie w linii środkowej Obrazy,Człowiek dojrzały Obrazy,Dekoracja Obrazy,Dorosły,Europa - Lokalizacja geograficzna Obrazy,Fotografika Obrazy,Golić Obrazy,Horyzontalny Obrazy,Indywidualność Obrazy,Jedna osoba Obrazy,Kilkudniowy zarost Obrazy,Ludzie Obrazy,Ludzka twarz Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć. Mój pokój jest moją twierdzą Ogólny nieład. Sporo elektronicznego sprzętu. Dużo płyt i książek. Skrajna prostota wystroju wnętrz. Atmosfera męskiego akademika. To wszystko rzuca w oczy po wejściu do każdego z mieszkań moich czterech rozmówców. Kiedy pytam ich właścicieli o powody takiej aranżacji swoich mieszkań, w ich odpowiedziach dominują takie przymiotniki jak "przydatny", "praktyczny", "podstawowy". Darek ma 35 lat. Pracuje w firmie telekomunikacyjnej w Warszawie. Centralne miejsce w jego niewielkiej kawalerce zajmuje komputer z olbrzymim monitorem. Obok na regale prosty, znacznie mniejszy telewizor. Pośrodku pokoju leżą ubrania, części od komputera, książki. Te na wierzchu to humorystyczna fantasy Terry'ego Pratchetta i "Motor kupił Duszan" Dariusza Basińskiego z kabaretu Mumio. Darek niebawem przeprowadza się do własnego mieszkania. Według pierwotnego planu miało to być nowe dwupokojowe mieszkanie na Woli. Jednak "w wyniku nieuczciwego zachowania dewelopera" Darek stracił tamto mieszkanie i musiał zadowolić się równie małą kawalerką z drugiej ręki i do remontu. Gorzej przedstawia się mieszkaniowa sytuacja pozostałej trójki. Sławek ma 36 lat. Pracuje w warszawskim wydawnictwie na kierowniczym stanowisku. Miał zamiar kupić mieszkanie, ale z powodu kryzysu "kredyty poszły w górę i było po wszystkim. Czekam na lepszy okres." Na razie mieszka w wynajętym mieszkaniu. - Burdelarz jestem niesłychany. Jakby ktoś nagle przyszedł byłoby mi wstyd. Wolałbym, żeby się ze mną wcześniej umówił, to bym posprzątał - twierdzi. Jednak w jego kawalerce panuje względny porządek. Jest urządzona bardzo ascetycznie: gołe ściany, kanapa, mały stolik, rower treningowy. - Mnie nie interesują meble, tylko rzeczy użytkowe - zaznacza. Jedynym luksusem w tym mieszkaniu jest "wypasiony" 38-calowy telewizor LCD. Własnego mieszkania nie posiada 31-letni Kuba. Jest absolwentem italianistyki, aktualnie bezrobotnym. Mieszka "w małym mieście na Mazowszu, i tyle wystarczy, w takim grajdole lepiej pozostać anonimowym". W 15-metrowym pokoju, wydzielonym z domu jego rodziców, stoją stolik, wersalka, a naprzeciwko niej telewizor. Na niewielkim regaliku zestaw stereo, a na jednej ze ścian gigantyczna kolekcja płyt CD. Głównie rock z lat 70. i 80.: Led Zeppelin ("cała dyskografia plus parę rzadkich bootlegów"), Deep Purple, Jimi Hendrix, The Doors, ale także Enya i Vangelis. Na ścianie za kanapą olbrzymi plakat ze słynnego zdjęcia Jima Morrisona "The Young Lion", autorstwa Joela Brodsky'ego. Kuba chciałby "wybyć do większego miasta i własnego mieszkania", ale najpierw musi znaleźć pracę. - Praktycznie jednak mieszkam samodzielnie - zaznacza. - Mam oddzielne wejście, więc wiodę oddzielne życie. Choć czasem wpadam na obiad. Rafał ma 33 lata. Pracuje w fundacji charytatywnej w Toruniu. - Burdel - to pierwsze słowo, jakie przychodzi mu na myśl, kiedy mówi o swoim pokoju (podobnie jak Kuba, mieszka z rodzicami). W różnych miejscach pokoju zalegają części garderoby, obuwia, gazety, książki, reklamówki. Na ścianach rysunkowe kolaże w stylu lat 80., sporo książek, mnóstwo płyt ("mam pierdolca na punkcie muzyki i wciąż znoszę nowe stosy CD") z różnych gatunków: heavy metal, blues, jazz, industrial. W miejscu górnej lampy wisi drążek do podciągania. - Mój pokój jest moją twierdzą - mówi. Póki co, Rafał nie planuje wyprowadzać się z domu rodziców. Próbował wynajmować mieszkania ze znajomymi, "ale zawsze okazywało się, że moi rówieśnicy są tak skostniali charakterologicznie, że czułem się jakbym mieszkał z rodzicami, teściami i dziadkami" - mówi. - Z kolei moi rodzice są tak wyluzowani, że życzyłbym każdemu takich przyjaciół. Nawiasem mówiąc ja i moi rodzice jesteśmy świetnymi przyjaciółmi i jestem z tego dumny. Nie ma kobiety - nie ma motywacji Rafał pracuje w fundacji profilaktyki i resocjalizacji w Toruniu. Odpisuje na listy osadzonych w zakładach karnych lub pomaga im w rozwiązywaniu problemów formalnych związanych ze znalezieniem zatrudnienia albo miejsca zamieszkania. Jego praca nie sprawia mu satysfakcji. - Kasa, a raczej jej brak sprawia, że czasem myślę, że to co robię jest niewiele warte, a na pewno niewiele w aspekcie postrzegania mnie jako wartościowej jednostki - mówi. Z finansowego punktu widzenia określa swoją pracę jako "wolontariat symbolicznie płatny". - Ostatnią pensję dostałem za listopad - przyznaje. Rafał chciałby zmienić pracę. - Dziennikarz muzyczny w radiu, to byłoby coś - twierdzi. - Mam jednak mało siły przebicia, szybko się zniechęcam odmownymi odpowiedziami, a poza tym sitwa, synekura, kolesiostwo... Czy jest coś, co mogłoby sprawić, żeby zaczął szukać lepszej pracy bardziej aktywnie? - Dopóki nie jestem z kimś na stałe i nie mam dla kogo walczyć, to leję na to - odpowiada. Darek pracuje na stanowisku analityka w firmie telekomunikacyjnej od 5 lat i nie przewiduje żadnych zmian w najbliższej przyszłości. - Wyżej to już tylko zarządzanie ludźmi, a to mnie nie interesuje - mówi. Owszem, jest otwarty na propozycje lepiej płatnej funkcji w firmie, ale "nie wyobrażam sobie pracy na stanowisku, które by mi nie odpowiadało. Więc godzę się, że mam ograniczoną pensję i nic się z tym nie da zrobić." Czy jest coś, co zmusiłoby go do przyjęcia wyższego stanowiska? - Nie ma takiej motywacji, która by mnie zmusiła do robienia czegoś w czym się źle czuję - odpowiada. Kuba od półtora roku jest bezrobotny. Pracował przez kilka lat w Urzędzie Gminy w swoim mieście, ale "to bez sensu - studiować pięć lat, a potem przewalać papierki za gównianą kasę". - Problem w tym, że na rynku pracy italianista jest bez szans - narzeka. Rozesłał CV do kilku działających w Warszawie włoskich firm, lecz jak do tej pory nie dostał żadnej odpowiedzi. - Zdaję sobie sprawę, że z moim doświadczeniem nie mam wielkich szans - mówi. Twierdzi, że jest w stanie pracować "ostro i długo", ale "za ludzkie wynagrodzenie". - Nie siedzę jednak z założonymi rękami. Aktualnie próbuję rozkręcić pewien biznesik w internecie. Próbuję też pisać. Wysłałem opowiadanie do "Nowej Fantastyki" - mówi. Wciąż jednak nie otrzymał odpowiedzi w sprawie swojego opowiadania. Co zmotywowałoby go do bardziej wytężonych poszukiwań pracy? - Kobieta z pewnością - odpowiada. - Ale wiesz, to jest błędne koło: jak nie ma kobiety, to nie ma motywacji, a jak nie ma motywacji, to nie ma kobiety. Problemów z motywacją nie ma Sławek. Zmienia pracę (zawsze na lepszą) prawie co roku. - Ja przekupna świnka jestem, idę tam, gdzie lepiej płacą - mówi ze śmiechem. W obecnej pracy zasiedział się nieco dłużej "ze względu na kryzys". Sławek pracuje dużo. - Jestem dostępny non stop pod telefonem. Zawsze odbieram albo oddzwaniam. Od półtora roku nie miałem urlopu - mówi. Pytany o stosunek do swojej pracy, odpowiada jednym słowem: "Kocham!". Pod względem pracowitości pasuje do stereotypu ciężko pracującego singla. Do tego stereotypu zdecydowanie nie przystaje pozostała trójka. - Nie znoszę pracy, więc staram się wykonać wszystko rzetelnie w jak najkrótszym czasie, który można poświęcić na przykład na słuchanie muzyki lub czytanie - mówi Rafał. Według jego wyliczeń pracuje około pięciu godzin dziennie. Jeszcze niższą średnią deklaruje Darek. Na pytanie o dzienny czas pracy odpowiada pytaniem: - Chodzi ci o to jak długo poświęcam się pracy, czy ile mam w umowie o pracę? Ile zatem czasu poświęca na faktyczną pracę? - Myślę, że średnio nie więcej niż dwie godziny na dzień roboczy... chyba raczej bliżej jednej - odpowiada. Co robi w pozostałym czasie? - Siedzę przed komputerem i się nudzę - mówi. - Poza poświęcaniem się pracy moje zajęcia w biurze i w domu praktycznie się nie różnią. Nadmiarem zapału do pracy nie grzeszy także Kuba. - Jeden z moich ulubionych pisarzy - Waldemar Łysiak powiedział kiedyś, że dla przyjemności piszą grafomani, podczas gdy profesjonalni pisarze robią to dla pieniędzy - mówi. - Podobnie jest z pracą. Nie warto poświęcać czasu czemuś, co nie przynosi ci konkretnego dochodu. A jak widzisz, u mnie dochodu niet! Cała prawda o samotnych facetach. Zajebiście jest być leniem W kwestii pojęć "singiel" i "stary kawaler" bohaterowie tego artykułu są jednomyślni: nie identyfikują się, ani z jednym, ani z drugim. - Nie zastanawiam się w ten sposób nad sobą. Mogłoby to przysporzyć mi smutku, a i tak jest go trochę - przyznaje Rafał. - Singiel albo stary kawaler to terminy ogólne, a ja, jak każdy zdrowy człowiek, traktuje się jednostkowo. - Nie używam w ogóle takiego słowa jak "singiel", podobnie jak nie używam zwrotu "stary kawaler" - twierdzi Sławek. - Określam się jako osoba niezależna i wolna. - Stary kawaler kojarzy mi się z życiową sierotą, a singiel to znowu koleś z porszaka, który obraca laski na prawo i lewo. Ja jestem normalnym facetem - mówi Kuba. - Choć czasami mam wrażenie, że żyję w poczekalni. Darek określa siebie jako "mężczyznę, samotnego, po trzydziestce". - Singiel to ktoś, komu ten stan rzeczy odpowiada i kto miewa związki z osobami przeciwnej płci, choćby krótkie. Singiel to nie ktoś, kto chce stworzyć stały związek - mówi Darek, który taki związek bardzo chciałby stworzyć. I nie jest w tym pragnieniu osamotniony. W 2008 roku portal przeprowadził ankietę, z której wynika, że współczesny singiel nie jest kimś, kto "obraca laski na prawo i lewo", ale raczej mężczyzną poszukującym stałego związku. 77% respondentów oświadczyło, że szuka kobiety, z którą mogłoby założyć rodzinę, a 56% zadeklarowało, że dzięki małżeństwu i ojcostwu poczułoby się bardziej męsko. Dlaczego więc nie wychodzi? - Nie ma odpowiedniej dla mnie kobiety i tyle - kwituje jednym zdaniem Sławek. - Chciałem, ale żadna nie kochała - oświadcza Rafał. - Jakoś się nie składa - mówi Kuba. Darek znajduje dwa możliwe powody swojej samotności i jak przystało na analityka, dzieli je procentowo. Jego zdaniem istnieje 30-procentowa możliwość, że "nie trafiam na odpowiednią osobę" i 70-procentowa, że "sam nie nadaję się do związku". Czy w takim razie odnajdują jakieś dobre strony w samotności? Jedynym z moich rozmówców, który wydaje się dostrzegać w niej więcej zalet niż wad, jest Sławek. - Swój czas masz dla siebie. Pieniążki, które zarabiasz również - wymienia. - I nic cię nie ogranicza w takiej postaci, że ktoś ci coś karze albo masz świadomość, że musisz spełnić czyjeś oczekiwania. Tu masz pełny luz. Jak sobie zorganizujesz swój wolny czas lub pracę, tak będzie dobrze. Twój umysł jest czysty. Jesteś niezależny i wolny. Wśród wad Sławek wymienia tylko jedną: - Czasami nie chce się wracać do domu. Również pozostałej trójce najbardziej doskwiera samotność w różnych aspektach - od emocjonalnego po fizyczny. Żaden z nich nie dostrzega zalet samotnej egzystencji. - Oczywiście, mogę mieć bałagan w domu i nikt mi nie zwraca na to uwagi. Zajebiście być leniem - mówi Darek, jednak zaraz dodaje: - Ale wolałbym, żeby był jakiś katalizator, który by mnie mobilizował do porządku, do pracowitości i tym podobnych. Ciepło, serdeczność, wybitna uroda Pytany o swoją wizję takiego żeńskiego "katalizatora", Darek odmawia przytoczenia konkretnych cech. - Całokształt ma znaczenie - ucina. Bardziej konkretna jest pozostała trójka: Rafał wśród absolutnie podstawowych cech swojej wybranki wymienia "wybitną urodę, bez konkretnych szczegółów, muszę po prostu uznawać, że jest najpiękniejsza", a także inteligencję, ciepło i serdeczność. - Chciałbym czuć, że mam przy sobie najlepszego przyjaciela - mówi. Także Kuba szuka "pięknej osoby". - Pięknej duchowo i fizycznie. Oba aspekty są równie ważne - zaznacza. - Nie chciałbym, żeby była nadmiernie konfliktowa. Na przykład moja poprzednia dziewczyna wciąż miała problemy z moimi rodzicami. To do niczego nie prowadzi. Wśród pożądanych cech poszukiwanej kobiety, o "urodzie" i "pięknie" nie wspomina jedynie Sławek. Zamiast tego wymienia ciepło i stabilizację. - Nie chciałbym, żeby była imprezowiczką - mówi. - Wolałbym, żeby ceniła spokój, domowe zacisze i była kobietą ciepłą, która stwarzałaby w domu nastrój. Ale jednocześnie powinna być kobietą zaradną, a nie kurą domową. Chciałbym też, żeby była moją rówieśnicą. Zwracam uwagę na rówieśnice plus, minus trzy lata. Co są w stanie dać w zamian? Darek nie potrafi udzielić odpowiedzi na to pytanie. - Moje ewentualne zalety jest w stanie wymienić tylko ktoś z zewnątrz - mówi. Jednak po chwili zastanowienia dodaje: - Jestem szczery i u mnie słowo droższe pieniędzy. Bogatszą ofertę przedstawia Rafał. Swojej partnerce chce dać "dużo miłości", "humor", "siebie wciąż nowego, bez spoczywania na laurach" i "próbę zdobycia niezależności ekonomicznej". Wiele prób obiecuje także Kuba. - Spróbowałbym być bardziej dynamiczny w poszukiwaniu dobrej pracy, a także mniej bezkompromisowy, bardziej się dogadywać - mówi. - W jakiejś perspektywie czasowej spróbowałbym także wyprowadzić się na swoje. Mam wrażenie, że moje wybranki nie zbyt dobrze dogadują się z moimi rodzicami. Choć szkoda. - Dam jej dziecko! - wypala Sławek ze śmiechem. - A tak na poważnie to myślę, że stabilizację bym jej dał, oparcie, ciepło, partnerstwo w sensie współpracy, wzajemności, dzielenia się prawami i obowiązkami... uff, ale ja dobry człowiek jestem - żartuje znowu. Sławek nie jest obecnie w żadnym związku. Rafał znalazł dziewczynę i ma nadzieję, że to "ta jedyna". W swoim opisie na komunikatorze gadu-gadu napisał: "love Pati (tej wersji będę się trzymał, nie puszczał:)". Darek tydzień temu wręczył recepcjonistce w klubie sportowym kopertę z płytą "Archive" i zaproszeniem na koncert tej grupy. - Kiedy przyjdę do klubu, zobaczę, czy coś z tego wyjdzie - mówi. Kuba jest świeżo po bolesnym rozstaniu. - Zarzuciła mi niedojrzałość - mówi. - Ale ja też miałem jej sporo do zarzucenia. Ktoś kiedyś powiedział, że my faceci jesteśmy z Marsa, a kobiety z Wenus. A mi się czasem wydaje, że pochodzimy z zupełnie innych galaktyk. Mężczyźni 25 - 40 lat, Cały kraj PŁATNE CASTING DOBIEGŁ KOŃCA Poszukuję przystojnego mężczyzny w wieku 20-40 lat do nowego serialu TVN Prześlij zgłoszenie zawierające: -imię, -nazwisko, -wiek, -telefon kontaktowy Czekamy na Twoją wiadomość! Obsługujemy najbardziej wymagające codzienne produkcje TVN i Polsat Casting dobiegł końca Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #fb9e6108-1234-11ed-b73a-756450574d6c

przystojny mężczyzna 40 lat